Czy joga i medytacja mogą zwiększać ego? Według najnowszych badań – tak.

Według niemieckich naukowców, joga i medytacja prowadzą do efektów całkowicie niezgodnych ze swoimi założeniami, takich jak narcyzm.

Niemieccy naukowcy przebadali zachodnich praktyków jogi i medytacji odsłaniając podejście całkowicie przeciwstawne wschodnim ideałom. Okazuje się, że ludzie Zachodu ćwicząc jogę czy medytując, zamiast osłabiać swoje ego, tylko je wzmacniają. Jak to możliwe?

Cele jogi i medytacji według wschodnich nauk

Zanim przejdziemy do opisu badania, chcemy kilka słów poświęcić celom jogi i innych wschodnich systemów filozoficznych i religijnych. (Zachęcamy również do przeczytania naszego artykułu „10 zasad etycznych jogi”). Wschodnie praktyki medytacyjne i ćwiczenia jogi zostały stworzone po to, by uwalniać ludzi od cierpień związanych z przywiązaniem do poczucia własnego „ja”.Przywiązanie do własnego ego wywołuje nieustanną huśtawkę emocjonalną i decyduje o poczucia nieszczęścia. Joga i medytacja to narzędzia, które mają osłabić ego, a w ostatecznym celu doprowadzić do jego śmierci, co jest najważniejszym doświadczeniem duchowym. Na drodze do tego ostatecznego celu, poprzez wyciszanie umysłu możemy doświadczyć spokoju, odprężenia i poczucia wewnętrznej harmonii. Tyle wschodniej teorii. Według badania, w zachodnim wydaniu joga wygląda zupełnie inaczej…

Joga praktykowana na Zachodzie wzmacnia ego

Niestety, opublikowane latem 2018 roku, badanie zachodnich adeptów jogi i medytacji przeczy wschodnim założeniom, pokazując, że te praktyki „nadmuchują” ego. Badacze z Uniwersytetu w Mannheim wskazują na sprzeczność między naukami jogi czy Buddyzmu, które twierdzą, że medytacja pomaga przezwyciężyć ego a twierdzeniem zachodnich psychologów, którzy uważają, że praktykowanie każdej umiejętności zawyża samoocenę.Badaniu zostało poddanych 93 praktyków jogi. Przez okres 15 tygodni regularnie mierzono poczucie samooceny i samodoskonalenia badanych. Adeptów jogi pytano o to, jak widzą siebie w porównaniu do przeciętnego uczestnika zajęć. Następnie badani wypełniali ankietę, która mierzyła tendencje narcystyczne. Finalnie, badano samoocenę osób ćwiczących jogę za pomocą specjalnej skali (również w postaci ankiety psychologicznej). Uczestnicy badania, którzy wypełniali ankiety godzinę po ćwiczeniach jogi, wykazywali znaczącą wyższą samoocenę niż osoby, które nie ćwiczyły w ciągu 24 godzin.

Medytacja ludzi Zachodu zwiększa samoocenę

Kolejne badanie na grupie 162 osób praktykujących medytację, pokazało podobny wpływ na zawyżenie samooceny, jak u osób ćwiczących jogę. Uczestnicy wypełniali ankiety, w których musieli określić, jak bardzo pasują do nich zdania w stylu „Jestem wolny od uprzedzeń”. Badanie wykazało, że uczestnicy osiągali dużo wyższą samoocenę w godzinę po praktyce medytacji, niż osoby, które nie praktykowały ponad 24 godziny.Badacze ocenili także stan samopoczucia badanych i ich poziom zadowolenia z życia. Poczucie dobrego samopoczucia, które towarzyszy medytacji, miało według badawczy bezpośredni związek ze wzrostem samooceny. Oba badania, osób ćwiczących jogę i medytację, sugerują, że te praktyki nie przyczyniają się do osiągnięcia celów, dla których zostały stworzone. Zamiast wyciszania ego, ono zostaje wzmocnione poprzez zwiększoną samoocenę.

Czy ludzie Zachodu w ogóle potrafią ćwiczyć jogę i medytować?

Oczywiście możemy założyć, że wszyscy badani, którzy byli obywatelami Niemiec, po prostu źle ćwiczyli. Część badaczy zwraca uwagę na fakt, że zachodni adepci jogi i medytacji całkowicie świadomie nie praktykują z myślą o dalekowschodnich ideałach. Osoby z zachodniej kultury, które medytują a nie są buddystami, robią to celem samodoskonalenia i uspokojenia osobistych niepokojów a nie wyciszenia ego.Jedno badanie nie przekreśla tysięcy lat nauczania wschodnich mistrzów, ponieważ jednak dotyczy adeptów świata Zachodu, warto mu się przyjrzeć i spojrzeć na własną praktykę i cele, jakie za nią stoją.

W jaki sposób joga może wzmocnić narcystyczne tendencje?

Dla wielu osób z kultury Zachodniej joga to tylko ćwiczenia fizycznie, które prowadzą do spektakularnej gibkości ciała. Internet pełen jest zdjęć niesamowitych pozycji, jednak asany to tylko środek do celu a nie cel sam w sobie.Samo skupianie się na oddechu i doznaniach płynących z ciała w jodze czy medytacji, zamiast uspokajania umysłu, jak najbardziej może być egocentryczne. W końcu zwracamy uwagę na siebie samych.Jeśli ćwicząc kierujemy uwagę do zewnętrznego wyglądu naszych ciał, jeśli porównujemy się z innymi i egotycznie skupiamy uwagę na własnym wizerunku, jeśli wydaje nam się, że ćwicząc jesteśmy kimś lepszym czy wyjątkowym, jedynie wzmacniamy narcystyczne cechy osobowości. 

Previous
Previous

Terapia Bowena – na czym polega i w jakich schorzeniach może pomóc

Next
Next

Ajurweda późnym latem – jak przygotować organizm do jesieni