Gimnastyka słowiańska - kobiecość pełna zdrowia i równowagi

Indie mają jogę. Chiny – tai chi. Z poszukiwania słowiańskich form aktywności u naszych wschodnich sąsiadów narodziła się fascynująca forma pracy z ciałem – żeńska gimnastyka słowiańska. Przeczytaj i sprawdź, jak może Ci pomóc!

Zaledwie kilka lat temu do Polski, zza wschodniej granicy, dotarła fascynująca forma pracy z ciałem dla kobiet – gimnastyka słowiańska. Mówi się o niej, że korzeniami sięga czasów pogańskich i tylko cudem przetrwała do dziś. Dedykowana kobietom – pomaga regulować pracę żeńskich hormonów, koryguję postawę i pozwala na nowo odkryć kobiecą naturę.W ćwiczeniach masowane są narządy wewnętrzne, wykorzystuje się też automasaż, który pobudza pracę grasicy i nadnerczy. Ruchy są bardzo płynne, kobiece i zmysłowe. Kilkanaście polskich instruktorek zostało wyćwiczonych w dwóch tradycjach. Jedna z nich to „Moc Strażniczki”, zrekonstruowana przez Rosjankę Ksenię Siłajewą. Drugi nurt to gimnastyka pochodząca z tradycji białoruskiej. To właśnie na Białorusi należy szukać początków tej aktywności. Jak doszło do jej powstania?

Kiedy i jak powstała słowiańska gimnastyka?

Na początku lat ’90, na fali popularności wschodnich systemów ćwiczeń takich jak joga czy sztuk walki typu aikido i karate, nasi wschodni sąsiedzi, zaczęli poszukiwać typowo słowiańskich form aktywności fizycznej. Po upadku Związku Radzieckiego w teren wyruszyli etnografowie, by zbadać i opisać tradycje, których nie zniszczył komunizm.Zachowane tańce i zwyczaje posłużyły pasjonatom sztuk walki do odtworzenia, rekonstrukcji bądź stworzenia niezwykle ciekawych aktywności. Ukraiński hopak, Asgarda, Buza, kozacki Spas, walka stienka na stienku – wszystkie te formy, oprócz Asgardy, są w dużej mierze skierowane do mężczyzn.Białoruski wykładowca akademicki, Giennadij Adamowicz sprowokowany przez studentkę Oksanę Pawłowską, zaczął szukać aktywności fizycznych skierowanych do kobiet. Pawłowska opowiedziała Adamowiczowi o ćwiczeniach, które wykonuje jej babcia, która z kolei otrzymała je od swoich przodkiń. Materiał zebrany przez nich na białoruskich wsiach stał się punktem wyjścia do opracowania unikalnej gimnastyki żeńskiej. Adamowicz napisał książkę „Gimnastyka czarownic” i stał się autorem najbardziej kojarzonym z tą formą aktywności.

Na czym polega i jak wygląda gimnastyka słowiańska?

Podstawą gimnastyki słowiańskiej jest 27 ćwiczeń, podzielonych na trzy zestawy po 9 pozycji każdy. Ćwiczenia powiązane są ze słowiańską mitologią i przekonaniem o istnieniu trzech światów: Prawii (świata bogów), Jawii (świata ludzi) i Nawii (świata przodków).Oprócz walorów zdrowotnych, ważną częścią gimnastyki jest praca z intencjami. Ćwiczenia górnego świata wykonuje się na stojąco. Pozwalają skontaktować się z intuicją i najgłębszymi pragnieniami. Ćwiczenia środkowego świata, które wykonuje się klęcząc, dotyczą naszego spełnienia w świecie i poczucia stabilności, służą gromadzeniu energii. Ćwiczenia dolnego świata mają przybliżać nas do osiągnięcia zaplanowanych celów. Wykonuje się je w pozycji półleżącej.Każdej figurze przypisany jest słowiański symbol zaczerpnięty z tradycji białoruskiej. Ich wizualizowanie sobie podczas praktyki ma pomóc w rozwinięciu pamięci rodowej i w rozwiązywaniu konkretnych problemów. Na przykład siódma figura dolnego świata symbolizuje podziemny ogień, który pozwala usunąć wszelkie przeszkody, które stoją na drodze do osiągnięcia planów i marzeń.

Indywidualnie dobrany zestaw ćwiczeń jest jak ochronny talizman

Każda z ćwiczących otrzymuje swój indywidualny zestaw siedmiu ćwiczeń, oparty o horoskop urodzeniowy i astrologię. Tylko ten jeden zestaw, złożony z siedmiu ćwiczeń wystarczy, by regularna praktyka przyniosła efekty. Trzy pierwsze ćwiczenia dedykowane są problemom ze zdrowiem fizycznym, trzy kolejne służą naszej psychicznej pomyślności. Ostatnie, siódme ćwiczenie, ma harmonizować nas wewnętrznie i ze światem. Indywidualny zestaw pokazuje także talenty, z jakimi przychodzimy na świat i pomaga nam je wzmocnić.

Jakie korzyści wiążą się z praktyką słowiańskiej gimnastyki?

Ćwiczenia służą rozbudzaniu kobiecości. Zaleca się praktykę w naturze, boso, bez biustonosza. Gimnastyka słowiańska to nie tylko zestaw ćwiczeń, ale rytuał kobiecości wypływający wprost ze słowiańskiego, pogańskiego świata. Dla Adamowicza najważniejszym aspektem ćwiczeń jest uwodzenie i czarowanie mężczyzn, stąd zaproponowana przez niego nazwa gimnastyki czarownic. To określenie nie przyjęło się jednak wśród kobiet, które wolą ćwiczyć po prostu dla siebie. Urok to tylko skutek uboczny a nie cel ćwiczeń. Oto, co daje praktyka:

  • Ćwiczenia kierują energię do wewnątrz macicy, przekładają się na ożywienie życia seksualnego, zwiększają płodność, regulują cykl i pomagają dobrze znosić ciążę.
  • Masaż piersi ma prewencyjny wpływ na raka tego narządu.
  • Poprzez wzmacnianie mięśni ciało staje się wyprostowane, pełne wdzięku i siły. Smukleje szyja. Następuje korekcja postawy.
  • Gimnastyka ma też dobroczynny wpływ na psychikę. Zwiększa poczucia własnej wartości, wpływa na akceptację siebie i swojej kobiecości. Ćwiczenia mocno relaksują i uczą zwracania się w stronę własnych potrzeb.
  • Gimnastyka działa mocno na poziomie gruczołów. Masowane są piersi, nadnercza, okolice grasicy. Podczas ćwiczeń otwierana jest klatka piersiowa i prawidłowo ustawiana jest miednica. To wszystko usprawnia pracę gruczołów i reguluje żeńskie hormony.
  • Gimnastyka poprawia także przemianę materii i normalizuje ciśnienia krwi.

Dlaczego warto zacząć ćwiczyć gimnastykę słowiańską?

Ćwiczenie tylko siedmiu, indywidualnie dobranych figur zajmuje zaledwie 5-10 minut. Istotą gimnastyki jest poczucie żywotności. Absolutnie nie chodzi o to, by się zmęczyć, tylko o to, by uwolnić energię. Nie ma przeciwwskazań dla tej formy aktywności. Gimnastyka słowiańska to rytuał kobiecości, który pozwala poczuć swoje piękno, poprawić zdrowie i samopoczucie. To rodzima praktyka, która oprócz korzyści dla zdrowia pomaga rozwijać intuicję. Praktyczna i bezpieczna.

Previous
Previous

Ajurweda późnym latem – jak przygotować organizm do jesieni

Next
Next

Joga dla początkujących: Jak bezpiecznie ćwiczyć jogę w domu i na zajęciach